a TI :)

o berowej nawet nie wspominaj;/ bo to jest dopiero już nie będe mówił kto...tak byłem wcześniej u berowej się pytać i też coś tam jęczała że to już zapóźno czy coś tam tak kręciła a też konkretnego powodu nie podała, no to poszedłem do naszej ukochanej pani wychowawczynie, bo jak sobie przypomniałem właśnie te słowa co mówiła w 1 kl na początku to pomyślałem że skoro miałem praktycznie 100% obecności na lekcjach i wzorowe zachowanie to mogę skierować do niej taką prośbę i zostanie ona rozpatrzona, a tu jak wyżej napisałem porostu mnie olała {} kręgiel napisał że nas broni w pokoju nauczycielskim, ludzie jacy wy naiwni jestescie ona wcale nie broni nas tylko siebie, swoją reputacje i dlatego w pokoju gada że my bierzemy udział w jakiś zawodach, konkursach i inne bzdety, bo przecież to klasa pani Grażyny Ż. nawet nie ma takiej opcji żeby ona miła klase wagarowiczów, głombów, i choćbyśmy mieli po  100 uwag w dzienniku to ona powie w pokoju że my jesteśmy najlepsi, łapiecie już na czym to polega?? ja naprawde nie chcę jej oceniać no ale jak już tu o tym piszemy to wyraże swoje zdanie na jej temat, no sami pomyślcie jak ona potrafi nauczycielki z naszej szkoły i to przy całej naszej klasie wyzwać od już nie pamiętam czego, no to wyciągnijcie wnioski

a skąd wiesz że Ciebie olała???? po prostu Bera taka była...wy mieliście chociaż szanse na poprawe przed końcem roku szkolnego a ja jej nie miałem więc nie uważam że ona nas nie broni

kręgiel jaką szanse?? nie miałem żadnej szansy, próbowałem ją sobie właśnie stworzyć ale jedyną opcją która mi została była pani Żulczyk, no dalej chyba nie muszę mówić jak było skoro musiałem w sierpniu do szkoły na poprawkę zaginać tak mi pani Żulczyk to załatwiła, nawet palecem nie kiwneła! nie miałbym jej tego za złe gdyby wcześniej nie gadała takich rzeczy że będzie pomagała itp.. odrazu na samym początku mogła powiedzieć że ma wszystkich w dupie i nie będzie pomagać!!

no tylko wezcie spojrzcie....ci co najwiecej sie narazaja - zalewa.... to waty maja

ja przy tablicy nie byłem właśnie!! cichy grzelak kępa owszem a o jaworze to nie wspomne bo jego przez miesiąc pytała na kazdej lekcji!! tak więc ja byłem w takiej samej sytuacji jak ty kręgiel!! ale dobra koniec tej konwersacji bo to zaczyna być nudne:P było mineło i nie wróci więcej hehe:P

no jak nie lenczek byles....
to ci 1 wstawila pamietam

Tomek mnie tzrymało ze miałęm pozytywne oceny z dwóch prac klasowych ! Na koncu każdy z nas miał sznase ale wy sie podstaw nie nauczyliscie teorii co było podstawa . Sory Tomek ale jak dzis pamietam ze na koncu  ja z kepa wyszlismy gdyż sie nauczylismy ! I nie pytała mnie przez meisiąc tylko przez 3 dni:) I Pamietam ze ja z nia latałem i kiedy mielsicie oceny długopisem juz  wystawione a ja nie to własnie dostaliscie ostatnia szanse ! Mi Grazynka nic nie załatwiała liczyłem sam na siebie...