a TI :)

forum klasy a TI z ZSP nr 1 w Kwdzynie


#31 2007-10-05 09:25:44

kręgiel

Mateusz K. numer 17

9919474
Call me!
Skąd: West Coast Baldram
Zarejestrowany: 2007-10-04
Posty: 17
Punktów :   

Re: Humor

O północy dzwoni wariat do wariata:
- Czy to numer 555 555?
- Nie, to numer 55 55 55.
- A, to przepraszam, że Pana obudziłem.
- Nie szkodzi, i tak musiałem wstać, bo ktoś dzwonił...


DARIO G - FIFA WORLD CUP

Offline

 

#32 2007-10-05 09:27:24

werka

Weronika S. numer 27

5796343
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 251
Punktów :   

Re: Humor

heh kregla bekowe:d
Kowal:Dbeka


sweeet

Offline

 

#33 2007-10-05 16:18:12

dzano

Łukasz J. numer 11

1779755
Skąd: Kwidzyń
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 96
Punktów :   

Re: Humor

Nom dzisiejsza dawka humoru zaspokojona

Offline

 

#34 2007-10-05 18:38:07

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor

http://img518.imageshack.us/img518/5624/hmmmug8.gif


Mała poprawka LoLyt_xD


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#35 2007-10-06 07:40:24

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor

Pewna kobieta, spowiadając się mówi do księdza:
- Proszę księdza, siedem razy zdradziłam swego męża
- Oj, piekło, córko, piekło!- odpowiada ksiądz.
- Nie piekło, ino swędziało


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#36 2007-10-06 07:43:22

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor

Przychodzi facet do domu po pracy i chce co zjeść. Żona się pyta:
- Otworzyć ci puszkę?
- Cipuszkę później, najpierw daj coś zjeść.


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#37 2007-10-07 13:00:18

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor

-Napój alkoholowy na w?
-a na ile liter?
- na dwóch


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#38 2007-10-07 20:37:05

robak

Dorota J. numer 12

2055684
Zarejestrowany: 2007-10-07
Posty: 55
Punktów :   

Re: Humor

wchodzi facet do windy...patrzy a tam schody...i mysli...po co mi kaloryfer jak ja zebów nie myje:)haha jak to pierwszy raz uslyszalam to gapiłam sie na siore jak na debilke

Offline

 

#39 2007-10-07 22:17:36

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#40 2007-10-09 16:56:52

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor

Wychodzi TIR-ówka z samochodu i na pożegnianie mówi do kierowcy :
...BĄDŹ ZDRÓW! 


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#41 2007-10-09 16:59:55

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor

W 25. rocznice ślubu mąż zabrał żonę na wykwintna kolacje, atmosfera mila, wytrawne wino etc. Zebrało sie mężowi na refleksje i mówi:
- Wiesz, zono, nie zawsze bylem z Tobą szczery... Przez 25 lat naszego malżeństwa nie powiedziałem Ci jednej ważnej rzeczy: jestem daltonista. Wybaczysz mi?
Na to zona:
- Nic nie szkodzi, wybaczam, ja tez nie byłam z Tobą do końca szczera... Pamiętasz jak Ci mówiłam, ze jestem spod Kielc? Tak naprawdę urodziłam sie w Kenii...


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#42 2007-10-09 17:01:28

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor

Lot samolotem.
Kapitan zapowiada, jak wysoko polecimy.
Ale zapomniał wyłączyć mikrofonu.
I mówi do drugiego pilota:
- Marzę o dobrym obciąganiu i filiżance kawy.
Stewardesa biegnie, by powiedzieć im o mikrofonie.
A gość z tyłu mówi:
-Nie zapomnij kawy.


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#43 2007-10-09 17:10:04

MATI_fmf

Mateusz W. numer 28

Skąd: Kwidzyn
Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 182
Punktów :   
WWW

Re: Humor

Mąż został wezwany do szpitala, bo jego żona miała wypadek samochodowy.
Zdenerwowany czeka na lekarza, wreszcie lekarz się pojawia ze współczującą miną.
- I co?! Co z nią, panie doktorze.
- Cóż...Żyje. I to jest dobra wiadomość. Ale są i złe: żona, niestety będzie musiała przejść skomplikowany zabieg, którego NFZ nie refunduje. Koszt: 25 tys. złotych.
- Oczywiście, oczywiście - na to mąż.
- Potem potrzebna jej będzie rehabilitacja. NFZ nie refunduje. Koszt ok. 5 tys. miesięcznie.
- Tak, tak... - kiwa głową mąż.
- Konieczny będzie pobyt w sanatorium, który zajmuje się tego typu urazami, plus ta rehabilitacja cały czas. NFZ nie refunduje...Koszt sanatorium - 10 tysięcy...
- Boże...
- Tak mi przykro...To nie koniec złych wiadomości. NFZ nie refunduje również leków, które przepiszemy pańskiej żonie, a to bardzo drogie leki..
- Ile? - blednie mąż.
- Miesięcznie 12 - 15 tysięcy złotych.
- Jezuu...
- Plus pielęgniarka całą dobę. Na pana koszt. Tu już się może pan dogadać.
Myślę, że znajdzie pan kogoś za 10 zł za godzinę...
Cisza. Mąż chowa twarz w dłoniach.
Nagle lekarz wybucha serdecznym śmiechem, klepie męża po ramieniu:
- Żartowałem! Nie żyje! ;]


In nomine patris, et filii, et spiritus sancti.

Offline

 

#44 2007-10-09 18:37:51

Kowalinho

Mariusz K. numer 16

Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 131
Punktów :   

Re: Humor

Jedzie dwóch gości na rowerach.
Nagle pierwszy krzyczy - Panie! Błotnik się Panu koleboce -
Drugi odpowiada - Co?? -
Pierwszy - Błotnik się Panu kleboce! -
Drugi - Co?? -
Pierwszy - Blotnik się Panu koleboce -
Drugi - Nic nie słysze bo mi się błotnik koleboce!! -


Visca el Barca !
Jedna wiara, jeden klub, RODŁO KWIDZYN, aż po grób
Czary Mary Twoja Stara to Twój Stary

Offline

 

#45 2007-10-09 18:41:53

Kowalinho

Mariusz K. numer 16

Zarejestrowany: 2007-10-03
Posty: 131
Punktów :   

Re: Humor

Henryk ma 95 lat i mieszka w domu starców.
Każdego wieczoru, po kolacji Henryk wychodził do ogrodu, siadał na swoim ulubionym fotelu i wspominał swoje życie.
Pewnego wieczoru, 87-letnia Stefania spotkała go w ogrodzie.
Przysiadła się i zaczęli rozmawiać. Po krótkiej konwersacji Henryk zwraca się do Stefanii z pytaniem:
- Wiesz o czym już całkiem zapomniałem?
- O czym?
- O seksie.
- Ty stary pierniku! Nie stanałby ci nawet gdybys miał przyłożony pistolet do głowy!
- Wiem ale było by miło gdyby ktoś potrzymał go chociaż w ręce. I Stefania zgodziła się.
Rozpięła Henrykowi rozporek i wzięła jego pomarszczonego fi**ka do ręki.
Od tego czas co wieczór spotykali się w ogrodzie.
Jednak pewnego dnia Stefania nie zastała Henryka w umówionym miejscu.
Zaniepokojona (wszak w tym wieku o wypadek łatwo) poczęła go szukać.
Znalazła Henryka w najdalszym kacie ogrodu a jego fi**ka trzymała w ręku 89-letnia Zofia.
Stefania nie wytrzymała i krzyknęła ze łzami w oczach:
- Ty rozpustniku! Co takiego ma ta lafirynda czego ja nie mam?!
- Parkinsona...


Visca el Barca !
Jedna wiara, jeden klub, RODŁO KWIDZYN, aż po grób
Czary Mary Twoja Stara to Twój Stary

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.uks27katowice.pun.pl www.alwaysdrunk.pun.pl www.cabal-mix.pun.pl www.legendykhorinisrp.pun.pl www.justpro.pun.pl